Quantcast
Channel: Kosmetyczne sekrety
Viewing all articles
Browse latest Browse all 98

Bronzer idealny? The Balm, Bahama Mama

$
0
0
Te z nas, które kiedykolwiek poszukiwały chłodnego, niezbyt ciemnego, matowego bronzera bez pomarańczowych tonów, pewnie wiedzą, jak ciężko jest znaleźć taki wśród produktów drogeryjnych. Pudry brązujące dostępne w drogeriach najczęściej wyglądały ładnie tylko w opakowaniu, a nałożone na twarz zostawiały nieestetyczne, brudno-pomarańczowe plamy, ciemniały w ciągu dnia, bądź szybko schodziły ze skóry. Znalazłam jednak swój ideał, który (mam nadzieję :D) zostanie ze mną na dłużej i nie chcę go zamienić na żaden inny!


Mowa rzecz jasna o słynnej mamuśce z The Balm, czyli pudrze brązującym Bahama Mama. Już pierwszy raz, gdy wzięłam go do ręki, zachwyciło mnie jego pomysłowe i piękne opakowanie! Kartonowe opakowanie z lusterkiem, zamykane na magnes, zabezpieczone dodatkowym kartonikiem, zapobiegającym otwieraniu się pudru w kosmetyczce. Całość jest naprawdę niewielka i zmieści się dosłownie wszędzie - jedynym mankamentem, jaki zauważyłam jest fakt, że ze względu na materiał, z jakiego opakowanie zostało wykonane, brudzi się ono podczas aplikacji i ciężko je wyczyścić. Nie przeszkadza to jednak w niczym, po prostu raz na jakiś czas warto przejechać brzegi wacikiem nasączonym płynem micelarnym :)




Jeśli chodzi o sam bronzer, nie jest w 100% chłodny i w 100% matowy. Posiada domieszki ciepłej, lekko pomarańczowej barwy, ma też niemalże niewidoczne, błyszczące drobinki. Na twarzy wygląda jednak na zupełnie matowy, chłodny puder. Jego pigmentacja jest świetna! Nadaje się więc zarówno do konturowania twarzy, jak i do jej "opalania", czyli nadawania złoto-brązowego, zdrowego odcienia. Musicie uważać, żeby nie nałożyć go na skórę za dużo, ale nawet jeśli to zrobicie, bez problemu można go rozetrzeć :) 




Do jego aplikacji używam zazwyczaj pędzla do bronzera Lily Lolo. Jest to duży, miękki pędzel, za pomocą którego bez problemu nakłada się i rozciera bronzer. Skośne i wąskie pędzle mogą sprawiać problemy, bo tak jak pisałam wcześniej, jest to kosmetyk o bardzo dobrej pigmentacji i łatwo zrobić sobie nim plamy. 


Jest to bronzer, który w zupełności spełnia moje oczekiwania. Może nie utrzymuje się na mojej twarzy cały dzień, ale wymaga zazwyczaj tylko jednej, małej poprawki. Nie schodzi plamami, nie ma chamskich drobinek migrujących po twarzy, wygląda naturalnie, nie zapycha, no i... ma przepiękne opakowanie! Nie wspomniałam też o wydajności - używam go bez przerwy, przez około 2 miesiące, a mam wrażenie, że z opakowania nie ubyło dosłownie nic... :)

Do nabycia w cenie 57,90zł w sklepie ladymakeup.pl.



Viewing all articles
Browse latest Browse all 98