Quantcast
Channel: Kosmetyczne sekrety
Viewing all articles
Browse latest Browse all 98

Lovely, K'Lips, Matowa pomadka do ust z konturówką nr 5

$
0
0
Chyba nie ma jeszcze takiej, która nie słyszałaby, bądź nie widziała zapowiedzi nowości marek Wibo i Lovely? Przyznam szczerze, że mam kilka swoich perełek tych marek, ale są też produkty, które się u mnie nie sprawdziły. Ceny nowości jednak znacznie różnią się od tych, które były do tej pory w szafach, ale miałam szczerą nadzieję, że płacimy za wysoką jakość, a nie tylko za ładne opakowanie :)
  

Zapowiedziane na październik nowości są mocno inspirowane znanymi i cenionymi (i bardzo drogimi) markami kosmetycznymi, takimi jak NARS, Too Faced, czy Kylie. Wywołało to oczywiście gównoburzę w internetach, no bo jak to tak można, że podróbki, że nie mogą wymyślić nic własnego, tylko ściągają pomysły zza oceanu, że polska marka a tu taka wpadka... Ja mam do tego stosunek neutralny ;) Nie obchodzi mnie, czy używam kosmetyków inspirowanych znanymi markami. Ważna jest ich jakość i trwałość. A samo opakowanie? Łeee, może to być nawet zapakowane w reklamówkę z biedronki. Jak coś jest dobre, to wygląd się nie liczy (nooo, chociaż jestem sroką i lubię ładne pudełeczka :D). Ale same przyznajcie, że Wibo i Lovely ostatnio bardzo się stara? :)



Dziś chciałam Wam opowiedzieć o zestawie do makijażu ust składającym się z matowej pomadki w płynie i konturówki, czyli słynnym już K'Lips, w odcieniu 05 - Lovely Lips. Zestaw to oczywiście kopia lipkitów Kylie Jenner, które powalają pięknymi kolorami i trwałością. Oryginalnej Kylie nie mam, mogę ją tylko porównać z podróbką z Aliexpress, ale nie ma to najmniejszego sensu ;)

Na początek kilka słów o odcieniu. Jeśli zdecydujecie się na któryś kolor K'Lips, nie sugerujcie się tym, co jest na opakowaniu. Myślałam, że Lovely Lips to będzie brudny, zgaszony róż, coś w stylu Posie K od Kylie. Nic podobnego - ciepły, malinowy róż, który na moich ustach wypada dość ciemno, ale o dziwo bardzo mi ten kolor podpasował ;) 


Bardzo mnie cieszy, że kredka i pomadka są niemal idealnie dopasowane kolorystycznie. Zawsze mam problem z dobraniem konturówki do ulubionej szminki, a tu proszę - problem z głowy :) Sama kredka jest bardzo miękka, co sprawia że często muszę ją temperować i wydaje mi się, że niestety skończy się szybciej niż pomadka w płynie. Ta druga ma jedwabistą, rzadką konsystencję, przyjemnie się nakłada i szybko zastyga, nie klejąc się i nie tworząc skorupy. Po zaschnięciu jest w 100% matowa, a kolor jednolity.   


No si się bardzo komfortowo. Nie wysusza i nie ściąga ust, nie wychodzi poza kontur, nie kruszy się i nie schodzi plamami. Nie odbija się na kubku, ale nie przetrwa niestety jedzenia. Bez posiłków trzyma się na ustach w stanie nienaruszonym około 5-6 godzin, co według mnie jest bardzo dobrym wynikiem. 

Jestem bardzo zadowolona z tego zestawu i na pewno, gdy tylko pojawią się w moim Rossmannie, sięgnę po inne kolory. Cena K'Lips to 19,99 zł, więc jak na moje oko psie pieniądze. Jakość jest naprawdę baaaardzo dobra, pigmentacja super, trwałość też, no naprawdę nie mam się do czego przyczepić ;)
  

Jak Wam się podoba nowość od Lovely? Skusicie się na któryś kolor?



Viewing all articles
Browse latest Browse all 98